Pójdę swoją drogą, Pójdę w stronę centrum, Rozejrzę się, gdzieś usiądę, Zamówię dobrego drinka. Nie potrzebuję kasku Żeby przejść przez życie, Przejdę przez wodę, Może jestem zarozumiały. Podnosisz mnie na duchu, A potem dołujesz, Dajesz mi tylko niezdecydowanie. Klasyczna ciuciubabka. Unoszę się w górę, Mocno się trzymam, Teraz czuję, że żyję, Żyję w piaskowej burzy. | Entry #24656 — Variant: Standard-Polandstanpol
Winner |
Pójdę własną drogą, Pójdę w kierunku centrum, Pokręcę się trochę, ustatkuje się, Znajdę sobie odpowiedni napój. Nie potrzebuję kasku Aby przejść przez życie, Przejdę przez wodę, Zrzuć to na głupią dumę. Unosząc się, Czuję się rozdarty, Dajesz mi tylko niezdecydowanie klasyczne wodzenie za nos. Unoszę się, Trzymam się, Teraz czuję, że żyję Żyję w burzy piaskowej. | Entry #24748 — Variant: Standard-Polandstanpol
Finalist |