Pages in topic: [1 2] > |
Powwow: Wroclaw - Poland
|
|---|
| Fajnie było! | Dec 30, 2009 |
Ja też dziękuję - tak się fajnie porozmawiało o różnych sprawach, że hej!
Do następnego razu (mam nadzieję )
Piotr
| | | |
Dzięki Sonji i Piotrowi za towarzystwo.
Były prezenty, była strawa i napitki, dyskusje branżowe, a także mnóstwo szczurów i białych myszek - kto nie był, niech żałuje!
| | | |
Organizatorowi i Marcelinie dziękuję za miłe spotkanie! Sonja
| | | |
| Śladami wrocławskich krasnali, | Dec 15, 2009 |
a może śladami inspektora Eberharda Mocka udamy się zasnutymi zimową mgłą uliczkami Starego Miasta do .... (na razie lokalu nie wybrano). Sugestie mile widziane
| | |
|
|
|
| przekonałeś mnie | Dec 15, 2009 |
- nie przyjeżdżam. Mnie w taką pogodę przeraża widmo wyjścia z domu...
| | | |
| Moniko, ależ przyjedź, proszę! | Dec 15, 2009 |
Od razu do cieplutkiego lokalu (grzańca zamówimy!). A krasnoludkami i Mockiem zajmiemy się bez Ciebie
| | | |
| Pytanie co do preferencji lokalowych + prywata | Dec 15, 2009 |
Czy się spotykamy na picie, na jedzenie, czy na picie i jedzenie (jak na moim niegdysiejszym pałłale )?
Jeśli tylko na picie, to typu herbata, kawa, czekolada, czy musi być też alkohol?
Prywata: Piotrze, pamiętaj, że bez uprawnień możesz maksymalnie 6 osób po Wrocławiu oprowadzać!
| | | |
| Preferencje lokalowe | Dec 16, 2009 |
Jak na Twoim niegdysiejszym, Marcelino, pałłale - połączmy picie z jedzeniem.
Zwiedzanie - w Krakowie była cała afera, dlatego liczę na profesjonalistów certyfikowanych
| | |
|
|
|
| Jakie jedzenie? | Dec 16, 2009 |
Proszę pisać swoje preferencje/wydziwiania żywnościowe, aby można było lokal dobrać.
Oczywiście zakładam, że spotkanie organizujemy w odległości spacerku od dworca PKP/PKS i Rynku.
Certyfikowana nie jestem, ale państwowo licencjonowana - tak.
| | | |
| Lokal z grzanym winem - | Dec 16, 2009 |
to może Monika przyjedzie... Ja jestem wszystkożerny. Na pałłale Marceliny w Armine było świetne jedzenie - kuchnia ormiańska.
| | | |
| na grzańca chętnie | Dec 16, 2009 |
Lokal musi mieć dobrego grzańca i dobre jedzonko, bo ja kochać jeść. I błagam, żeby muzyka była taka no... nie dla wyskakanej młodzieży.
| | | |
|
|
|
|
Piotrze, czy Ty chcesz mnie potem na własnych plecach nieść do Opola?
| | | |
| Do samego Opola... | Dec 17, 2009 |
to nie wiem, ale na PKP spróbuję Ciebie dostarczyć (może śnieg będzie, to jakoś się przeslizgamy), a potem do pociągu wsiąść pomogę Disclaimer: to wszystko pod warunkiem, że będę mógł samodzielnie iść.
| | | |
I proponuję jakoś wcześniejszą godzinę, coby trochę dnia zobaczyć i spokojnie do domów powracać. Np. 14:00? 15:00? (Edit: no tak, Piotr już podał 13:00 - może być, według staropolskiej tradycji od tej godziny powinni już alkohol = grzańce sprzedawać...)
PS. Jeśli kuchnia azjatycka, to ja będę musiała tylko pić (oj...), albo najeść się wcześniej.
| | | |
| Pages in topic: [1 2] > |
: organizer 
: photos 
: report 
: host 
